
O mnie
Polka. Brytyjka. Cyfrowa Nomadka.
Wychowałam się w Polsce, natomiast całe dorosłe życie spędziłam w Wielkiej Brytanii. Jestem szczęściarą – w obu miejscach czuję się jak u siebie w domu, co oznacza, że w zasadzie mam dwa domy.
5 lat temu uciekłam z korpo-świata. Moja wymarzona kariera w londyńskim City kompletnie mnie wypalała.
Byłam trybikiem w wielkich korporacjach i miałam wrażenie, że życie dzieje się poza szklanymi szybami biura, w którym spędzałam bardzo długie dnie. Byłam zmęczona. Nie do końca wiedziałam, jaki jest w ogóle sens mojej pracy, bo poczucie celu i zadowolenia z osiągnięcia kolejnych wyników w korpo było… znikome.
To była bardzo ryzykowna i przerażająca decyzja. Do dzisiaj jestem sobie wdzięczna za ten akt odwagi i za to, że nie słuchałam opinii znajomych. Miałam przecież ciepłą posadkę…


Dzisiaj już wiem, że nie ma sensu sugerować się tym, co myślą inni. A przynajmniej nie tym, co mówi nam 90% osób wokół nas. I jeśli poważnie myślisz o zmianie czegoś w swoim życiu na lepsze, to radzę Ci zrobić to samo.
,, Po 30. jest już za późno na zmianę zawodu’’ – usłyszałam niedawno. Ja zmieniałam dwa razy i jestem pewna, że zmienię jeszcze kilka razy.
,, Nasza koleżanka nigdy sobie nie ułożyła życia [obyś nie skończyła jak ona…]’’
,, Bez sensu tak zmieniać ciągle kraje, ciągle na nowo coś zaczynasz ‘’
To tylko niektóre ze ,,złotych rad’’, którymi obdarowali mnie znajomi… Na szczęście ja się z tego śmieje, bo cóż mogę odpowiedzieć komuś, kto od 30 urodzin odlicza do grobu?
Nie twierdzę, że droga do puntu w którym obecnie jestem, była usłana różami. Zaczęłam biznes nie mając o biznesie pojęcia. Zaczęłam inwestować, nie mając pojęcia o inwestycjach. Ale miałam upór, chęć nauki i ciężkiej pracy.
Nie chciałam się poddawać, bo dla mnie to było jednoznacznie z porzuceniem swoich marzeń. Szukałam ludzi od których mogłam się nauczyć. Nie bałam się ryzykować a gdy popełniłam błąd, to po prostu wyciągałam z niego wnioski, poprawiałam i szłam dalej.
To wszystko zaprocentowało po kilku latach, bo teraz mam zdalny biznes online, który pozwala mi na robienie tego, co zawsze chciałam robić; dzielić się wiedzą o skutecznym marketingu internetowym i budowaniu biznesu online.


Obecnie jestem Cyfrową Nomadką i dużo się przemieszczam. Do pracy potrzebny mi jedynie komputer i telefon. Mimo, iż Polska i Londyn na zawsze będą moimi dwoma domami, na razie nie mam jednego stałego adresu zamieszkania.
W wolnym czasie (którego zazwyczaj mam mało) zgłębiam tajniki yogi oraz uczę początkujących, jak zaprzyjaźnić się z yogą. Lubię zdrowo gotować, czytać i odkrywać nowe miejsca. Kocham morze i wszystko co z nim związane. Nic mnie tak nie relaksuje jak szum wody.
Ciągle się douczam i uwielbiam wszelkie formy samodoskonalenia.
Bardzo lubię poznawać nowych ludzi i otaczać się inspirującymi osobami, nawet jeśli ,, nie do końca pasują do pewnych schematów’’ – ludzi, którzy sami wyznaczają kurs swojemu życiu i nie boją się stawić mu czoła. Jedno spotkanie z taką osoba potrafi zmienić nasze życie.